Złoty jubileusz wyciągu krzesełkowego na Czantorii. Krótka historia.
Gdyby przeprowadzić ankietę, w której zapytano by o największą atrakcję turystyczną Ustronia, to zapewne wiele osób wskazałoby Kolej Linową na Czantorię. Szczyt, który góruje nad naszym uzdrowiskiem i od blisko półwiecza posiada wyciąg krzesełkowy. Dzięki niemu można w kilka minut, bez specjalnego wysiłku, znaleźć się na polanie Stokłosica. Tu czekają na wszystkich wspaniałe widoki, letni tor saneczkowy i punkty gastronomiczne. Stąd śmiałkowie mogą dostać się szlakiem na sam wierzchołek góry, przez który przebiega granica polsko-czeska. W przyszłym roku kolej Linowa Czantoria Sp. z o.o. obchodzić będzie jubileusz 50-lecia powstania wyciągu krzesełkowego. Warto więc pokrótce przypomnieć historię powstania obiektu, który przysporzył sławy nie tylko Czantorii, ale także całemu Ustroniowi.

Na przełomie lat 50-tych i 60-tych w Wojewódzkiej Radzie Narodowej w Katowicach utworzono plany zagospodarowanie przestrzennego Beskidu Śląskiego. W 1959 roku ówczesny zastępca przewodniczącego Prezydium WRN, Jerzy Ziętek, pisał: Dla całego regionu cieszyńskiego wyjątkowe znaczenie ma projektowana budowa nowoczesnego centrum uzdrowiskowego Ustroń-Wisła. Nie ulega bowiem kwestii, że powstanie tego ośrodka uzdrowiskowego, będzie miało wielki wpływ na ożywienie życia gospodarczego i kulturalnego okolic sąsiadujących. Była to wówczas największa inwestycja wczasowa w PRL-u. Skupiła nakłady finansowe nie tylko państwa, ale także poszczególnych inwestorów. Beskid Śląski miał stać się zielonymi płucami dla przemysłowego Górnego Śląska. Jedną z atrakcji nowej bazy turystycznej miał być m.in. wyciąg na Czantorię.

Decyzję o budowie wyciągu podjęto w 1962 roku. Inwestycje szacowano na 7 mln złotych. Realizację śmiałego projektu przewidziano na kilka lat. Start wyciągu, którego inwestorem był Wojewódzki Komitet Kultury Fizycznej i Turystyki w Katowicach, usytuowano przy hotelu „Czantoria” w Polanie. Długość miała wynosić 1200 metrów (górna stacja na szczycie Czantorii). Czas jazdy trwać miał 10 minut. Przy dolnej stacji planowano ponadto budowę nowoczesnego lokalu gastronomicznego oraz parkingu samochodowego. Wyciąg krzesełkowo – gondolowy o rotacji 150 osób na godzinę mógł robić wówczas duże wrażenie. Kolejne wizje były coraz bardziej odważne. Pod szczytem Czantorii, przy końcowej stacji kolejki, wybudowane miało zostać schronisko na 50 miejsc noclegowych, z restauracją oraz obszerne nowoczesne solarium.
W 1964 roku, po administracyjnych zawirowaniach, znalazł się wykonawca inwestycji – zostało nim Bielskie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego. Autorem części architektonicznej mianowano mgr inż. Teresę Gołkowską. Stację dolną wyciągu zlokalizowano w Ustroniu – Polanie, na łagodnym zboczu Czantorii. Między nowym obiektem, a drogą Ustroń — Wisła, zaprojektowano obszerny parking, który miał pomieścić 22 autobusy i 92 samochody osobowe. Sam wyciąg krzesełkowy miał posiadać nowe rozwiązania, nie spotykane dotąd w kraju.
Przewidziano podwójne krzesełka, tak, że z jednego zaczepu mogły korzystać dwie osoby. Przy 1570 m długości trasy i 460 m różnicy wzniesień, projektanci przewidywali rekordową przelotowość, która wynosiła 520 osób na godzinę. To wtedy powstała współczesna koncepcja obiektu stacji dolnej, który składa się z dwóch budynków połączonych oszkloną poczekalnią. Przewidywano także budowę hotelu turystycznego wraz z restauracją przy stacji górnej.
Apelowano do organizacji turystycznych i klubów sportowych, aby prawidłowo zagospodarowały i do maksimum wykorzystali tereny wokół stacji górnej na Czantorii. Dzięki inicjatywie działaczy sportowych, władz miejskich oraz partyjnych miasta Ustronia, rozpoczęto także budowę toru saneczkowego na zboczach góry. Nowy obiekt sportowy miał przyczynić się, jak pisały ówczesne gazety, do podniesienia znaczenia ustrońskiego ośrodka sportowego oraz do dalszego rozwoju saneczkarstwa na Śląsku.
Budowa rozpoczęła się w 1965 roku. Brak wówczas na Śląsku Cieszyńskim wykonawców poszczególnych inwestycji był bolączką dla władz. Fakt ten powodował m.in. opóźnienia w realizacji różnych obiektów, w tym wyciągu na Czantorię. Budowniczowie ustalili termin oddania do użytku tej ważnej i jedynej w swoim rodzaju inwestycji turystycznej w Beskidzie Śląskim na 22 lipca 1967 roku. Rzeczywistość okazała się jednak inna. Wyciąg po wielu problemach związanych np. ze spaleniem się starego schroniska PTTK na szczycie, wystartował dopiero na jesień 1967 roku.
Budowa rozpoczęła się w 1965 roku.
Brak wówczas na Śląsku Cieszyńskim wykonawców poszczególnych inwestycji był bolączką dla władz. Fakt ten powodował m.in. opóźnienia w realizacji różnych obiektów, w tym wyciągu na Czantorię. Budowniczowie ustalili termin oddania do użytku tej ważnej i jedynej w swoim rodzaju inwestycji turystycznej w Beskidzie Śląskim na 22 lipca 1967 roku. Rzeczywistość okazała się jednak inna. Wyciąg po wielu problemach związanych np. ze spaleniem się starego schroniska PTTK na szczycie, wystartował dopiero na jesień 1967 roku.
Obecnie Kolej Linowa Czantoria Sp. z o.o. to ośrodek całoroczny z szeroką ofertą dla miłośników białego szaleństwa. W bliskiej odległości od obiektu znajduje się około 800 miejsc parkingowych, obiekt posiada swoje lokale gastronomiczne. W ramach stacji Kolej Linowa Czantoria funkcjonuje strefa dla początkujących narciarzy z taśmą transportową i wyciągiem orczykowym – teren jest naśnieżany i oświetlony, tuż obok zlokalizowane są wypożyczalnie sprzętu oraz szkoły narciarskie.
Wizytówka Czantorii to trasa narciarska nr 1, która jest naśnieżana oraz oświetlona na odcinkach górnej polany Stokłosica i dolnej polany Solisko a także trasa nr 2, która otwierana jest wówczas, kiedy naturalne warunki śniegowe na to pozwolą. Trasy narciarskie są codziennie ratrakowane. Nawiązana z lokalnymi obiektami noclegowymi współpraca, pozwala gościom przyjeżdżającym do Ustronia na skorzystanie z promocyjnych ofert Kolei Linowej. Niemałym udogodnieniem jest Czantoria-BUS, który kursuje na terenie całego Ustronia i dowozi gości na parking przy dolnej stacji Kolei. Kolej Linowa Czantoria to nie tylko narciarze i snowboarderzy. Zimą kolej wywozi również setki pieszych turystów, którzy wybierają się na przykład na wycieczkę do szczytu Wielkiej Czantorii by z czynnej również zimą wieży widokowej podziwiać zachwycające panoramy Beskidu Śląskiego.
Czynna przez cały rok Kolej Linowa Czantoria to góra pokoleniowa, odwiedzana o każdej porze roku, każdego roku. Dziesiątki tysięcy turystów odwiedza to miejsce głównie dla nadzwyczajnie pięknych, widokowych polan, zabawy z dziećmi na torze saneczkowym ale także dla rozrywki i emocji – przy górnej stacji odbywają się liczne wydarzenia kulturalno – folklorystyczne, eventy, festiwale oraz zawody sportowe. Wielka Czantoria to bez wątpienia Królowa beskidzkich szczytów.